poniedziałek, 16 lutego 2015

Jak hejtować, żeby nie zwariować?

Do tego posta skłoniły mnie pewne wydarzenia na jednej z facebookowych grup.


Hejtowanie...
Temat dla niektórych drażliwych, dla innych powód do żartów i dobrej zabawy - na przykład dla mnie i mojej szalonej rodzinki, którą z tego miejsca z całego serca pozdrawiam :*

Jak wszędzie tak i w internecie są treści, które przypadają nam do gustu, które uwielbiamy, jak i te, na które nie możemy patrzeć. Występują także treści trzeciej kategorii, czyli te które oglądamy, czytamy, tylko po to, żeby je skrytykować.
I wszystko ładnie pięknie, gdyby krytyka była konstruktywna, a nie składała się z czystego hejtingu typu "Nie, bo nie" lub "Tak, bo tak", tudzież "Nie, bo tak".
W związku z tymi drogi czytelniku...
Zastanów się kilka razy zanim kogoś zhejtujesz za nic.
Chcesz, coś skrytykować?
W porządku.
Jednak niech to będzie konstruktywna krytyka, poparta argumentami i napisana w sposób racjonalny. Nie zaszkodzi też, jeśli w tym morzu negatywnej analizy dodasz kilka słów, aby ukierunkować autora przedmiotu twojej krytyki na właściwy tor twórczy.

To tyle ode mnie, miłego wieczoru!
La Gata :)


P.S. Jeśli hejtujesz to miej odwagę się pod tym podpisać i nie rób tego z anonima ;)
P.S.2. Polecam wierszyk Katii - poniżej w komentarzu :D

4 komentarze:

  1. Bu !
    W takim razie musze Ci powiedzieć ze Twoj szablon nie podoba mi sie ;D:*
    Rodzinka rownież pozdrawia ! Post idealny napewo Go podlinkuje kiedy pojawi sie jakis hejt !
    Pozdrawiam Forever !:3

    OdpowiedzUsuń
  2. No kurczę, Mio, w sumie fajny, krótki temat na posta :D Zrobiło się refleksyjnie^^
    A i zmień szablon. Treść może być, ale musisz jeszcze popracować nad czymś. Nad czym, to Ci nie powiem, sama się domyślaj, ale hejty muszą być :*
    Kocham <3
    pysiame

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytojcie moje rymy częstochowskie. Dla wszystkich Hejterów. Kocham Was.

    Hejt!
    Hejt dla hejtu
    Hejtem pogania.
    I hejty się mnożą,
    Dodają i dzielą.
    I lecą hejty
    I płyną
    I biegną.
    Już hejtów strumień
    Z każdej pada strony.
    Ciskają, miotają,
    Rzucają, targają.
    Hejt niepowstrzymanym
    Chce być,
    Chce nerwy targać,
    Szarpać
    I rozrywać.
    Miotać
    I ciskać.
    Lecz śmiech tylko wzywa.
    Śmiech z hejtowania,
    Nonsensu, absurdu.
    Z niestosowności,
    Braku argumentów.
    Śmiech z dyrdymałów,
    Durnoty,
    Głupoty.
    Więc wszystkie hejty
    Pisane trzy po trzy.
    Te banialuki, androny
    I brednie.
    Drogi Hejterze,
    Zachowaj dla siebie.
    I nie psuj więcej
    Przestrzeni na necie.

    OdpowiedzUsuń